W styczniu na klubową skrzynkę mailową zostało wysłane zaproszenie na 3rd International Karate Championship do Arequipa (Peru). Decyzja o udziale w turnieju została podjęta bez namysłu,  co skutkowało zwiększeniem liczby treningów w tygodniu, ale i nie tylko … . Przygotowania obejmowały nie tylko aspekt sportowy, ale również  zapoznanie się z kulturą Ameryki Południowej oraz warunkami,  które możemy zastać na miejscu, gdyż głównym wyzwaniem była wysokość, na której położona jest Arequipa. Miasto leży na wysokości 2325 m n.p.m. niecałe 200 m niżej niż Rysy, 

Po ponad 30-godzinnej podróży, która odbyła się nie bez kłopotów (spóźniliśmy się na jeden z trzech lotów), dotarliśmy do drugiego co do wielkości miasta Peru – Arequipa. Lotnisko znajduję się u podnóża wulkanu El Misti o wysokości 5822 m n.p.m., którego majestat cały czas towarzyszył ekipie z Polski.

Po kilkudniowej aklimatyzacji oraz oficjalnym otwarciu zawodów przez Prezydenta Arequipa w miejskim ratuszu rozpoczęliśmy rywalizację sportową. Jako pierwsi wystartowali seniorzy zarówno w konkurencjach technicznych (kata) jak i walkach (kumite). Shihan Jacek Chałupka zdobył dwa srebrne medale, natomiast Sensei Robert Ptasiński wywalczył brąz.

Po seniorach przyszedł czas na juniorów. Bezkonkurencyjni w swoich kategoriach wiekowych  okazali się zawodnicy  IKA POLAND, którzy odważyli się na tak daleką wyprawę. Laura Ścisłowska specjalistka w kumite po kapitalnych walkach zdobyła złoto, natomiast Gabriel Gabler w kata zawsze otrzymywał najwyższe noty. Zwycięzcy otrzymali oprócz medali gigantyczne puchary o wysokości blisko 1 metra oraz dołożyli jeszcze srebro i brąz do worka medali.

Turniej rozgrywany był w hali wybudowanej na wzór Koloseum, a brali w nim udział głównie karatecy z Ameryki Południowej. Niesamowita atmosfera, kolejne doświadczenia oraz nowe kontakty sprawiły że zapadła decyzja – wracamy za rok!